W przypadku metod NPR bardzo często spotykam się z powtarzającymi się mitycznymi sądami, które nie są zgodne z prawdą, a chętnie są rozpowszechniane przez osoby, które o metodach rozpoznawania płodności wiedzą naprawdę niewiele („no bo jak tu niby można cokolwiek wywnioskować z kilku kresek na termometrze?”). Uznałam więc, że pora, aby te „legendy” rozwiać.
Mit 1: Metod NPR nie da się zastosować przy nieregularnych cyklach.
Przeciwnie, prowadzenie obserwacji według zasad NPR jest bardzo przydatne w diagnostyce i leczeniu tej przypadłości. Codzienne obserwacje zmieniających się symptomów płodności (tzw. biomarkerów) pozwalają na bieżącą ocenę aktualnego stanu hormonalnego i dają pewność, co do bieżącej fazy cyklu miesiączkowego bez niepokoju i ciągłych wątpliwości dotyczących przedłużających się terminów występowania miesiączki.
Mit 2: Aby stosować NPR trzeba „być księżniczką“, czyli długo spać, nie pić alkoholu, nie chodzić na imprezy.
Metody NPR są metodami wieloobjawowymi, a więc w interpretacji uwzględniamy kilka symptomów płodności równocześnie. Ewentualne zaburzenia (mogą, ale nie muszą wystąpić) wskaźnika temperatury, spowodowane wypiciem dużej ilości alkoholu podczas nocnej imprezy, są uzupełnione o pozostałe biomarkery. Późne chodzenie spać, czy częste wstawanie w nocy nie musi wcale spowodować zakłócenia. Co więcej, dobre efekty uzyskać można także przy nieregularnym trybie życia np. przy pracy zmianowej (wtedy temperaturę mierzy się o ustalonej przez siebie porze i po co najmniej 1-godzinnym odpoczynku).
Mit 3: Metody rozpoznawania płodności nie są skuteczne podczas choroby.
W odróżnieniu od hormonalnych metod antykoncepcyjnych, przy naturalnych metodach rozpoznawania płodności można stosować większość leków i ziół. A więc można spokojnie leczyć zarówno przeziębienia, jak i poważniejsze choroby bez stresu o prawidłowość w interpretacji objawów płodności. Trudność w ocenie wskaźnika temperatury spowodowana gorączką można zrekompensować obserwacją i interpretacją pozostałych biomarkerów.
Ponadto metody NPR można bezpiecznie stosować w przypadku wielu schorzeń przewlekłych bez ryzyka narażenia zdrowia czy komplikacji zastosowanego leczenia.
Mit 4: Podróże oraz stres powodują, że metody NPR są nieskuteczne.
Nie jest to prawdą, ponieważ biorąc pod uwagę kilka wskaźników płodności, łatwo stwierdzić, w jakiej fazie cyklu miesiączkowego aktualnie kobieta się znajduje, ponadto można także zaobserwować wszelkie anomalie spowodowane stresem czy daleką podróżą np. wydłużenie się fazy estrogenowej i tzw. opóźnioną owulację
Mit 5: NPR nadaje się raczej do zaplanowania ciąży niż w celu jej uniknięcia.
Dzięki obserwacjom biomarkerów według zasad NPR można dokładnie wyznaczyć zarówno okres sprzyjający poczęciu się dziecka, jak i fazy niepłodności względnej oraz naturalnej niepłodności (bezwzględnej), podczas których poczęcie dziecka nie jest możliwe. Łatwo także zaobserwować nieprawidłowości w przebiegu cyklu miesiączkowego, które utrudnić mogą zajście w ciążę i prawidłowy jej rozwój.
Mit 6: Metody rozpoznawania płodności nie mają zastosowania w okresie premenopauzy (kilku lat przed menopauzą) oraz w okresie laktacji.
Przeciwnie, opracowane zostały specjalne reguły, które mają zastosowanie właśnie dla kobiet po porodzie, karmiących dziecko piersią oraz kobiet w okresie poprzedzającym menopauzę. Obserwacje objawów płodności w tych szczególnych dla kobiety okresach pozwalają na aktualną ocenę zachodzących zmian hormonalnych i fizjologicznych.
Mit 7: Naturalne metody planowania rodziny są nieskuteczne.
Jest to najczęściej rozpowszechniany mit, głównie przez osoby zajmujące się propagowaniem środków czasowo ograniczających lub blokujących ludzką płodność, albo też kojarzących NPR z tzw. kalendarzykiem lub współżyciem niepełnym („stosunek przerywany”). Nowoczesne metody rozpoznawania płodności (Naturalnego Planowania Rodziny) są oparte na latach badań i setkach tysięcy kart obserwacji cyklu, a najskuteczniejsza z nich metoda prof. Rötzera charakteryzuje się w fazie przedowulacyjnej indeksem Pearla mniejszym niż 0,2, czyli porównywalnym z efektywnością tabletek i plastrów antykoncepcyjnych, natomiast faza poowulacyjna wyznaczona wg metody Rötzera ma wskaźnik PI równy 0.